Witajcie kochani.
Kolejny wspaniały rok przed nami :)
Dzięki przerwie świąteczno-noworocznej udało mi się wykonać parę robótek (chociaż miałam nadzieję na więcej).
I tak dziś w telegraficznym skrócie:
Serduszko w serduszku techniką filet - jeszcze nie wykrochmalone. Jest białe, ale aparat wie lepiej
Już w zeszłym roku miałam wyhaftować ten obrazek - dobrze, że w ogóle go zaczęłam. W naszej wersji Małej Syrenki Arielka ma pomarańczowe włosy, więc musiałam zmienić kolorystykę:
A tutaj cały wzór od SODA
Gabrysia dopinguje wyszycie Małej Syrenki, bo zaplanowała dla mnie już kolejny haft z tej serii:
Przed świętami w promocji kupiłam w Dealz fajną włóczkę (tą po lewej), wyszły z niej piękne podkładki pod kubki
Moja świąteczno-noworoczna produkcja
Pewne dwie dobre duszyczki zaopatrzyły mnie ostatnio w sporą ilość włóczki do podkładek. Mój najnowszy hit to taki neonik - niestety tylko jeden motek, ale i tak cieszy oko swoimi kolorami
Podkładki oczywiście polecą do Fundacji Kolorowe Damy - Daj coś kolorowego. Najpierw na Dzień Chorego (11 lutego), a później na Dzień Kobiet. Na szczęście w dzierganiu wspiera mnie Joanna, która przypomniała sobie technikę szydełkową i teraz razem będziemy charytatywnie działać :)
Kochani mam nadzieję, że ten rok będzie dla nas wszystkich łaskawy. Postanowień nie ma co robić. Jeśli chcemy zmian, należy je wprowadzać od razu, a nie czekać na Nowy Rok.
Dobrego tygodnia.