Od jakiegoś czasu chodzą za mną bezy, ale w sklepie to nigdy nie wiadomo na co się trafi wiec postanowiłam zrobić je sama.
Chciałam to robić wczoraj, ale upał był tak masakryczny, że zrezygnowałam. Postanowiłam jednak zrobić je dzisiaj, chociaż szczerze mówiąc upał jest chyba jeszcze większy niż wczoraj.
Tak czy inaczej zabrałam się za bezy z przepisu na mojewypieki.com (klik)
Robi się je bardzo szybko, tylko później trzeba być bardziej cierpliwym jak już wylądują w piekarniku :) Ja nie mam szprycy do ciasta więc moje beziki nakładałam łyżeczką do herbaty.
A tak wygląda efekt końcowy
Z 4 białek podanych w przepisie mam dwie blachy bezików. Jedna częściowo już zjedzona, a druga nadal suszy się w piekarniku. Mój D. będzie bardzo zadowolony, bo on uwielbia takie słodkości :)
A ja sama się sobie dziwię, że naszła mnie ochota na słodkie, bo przez całą ciążę jakoś nic konkretnego mnie nie kusiło. Teraz zjadłam kilka bezików i zapewne na tym się skończy :) Dzięki Bogu moja ciąża jest dla mnie łaskawa w kwestii apetytu :)
Polecam ten przepis bo jest suuuper prosty i na pewno każdemu wyjdzie :)
Ale pysznie wyglądają. Zachęciłaś mnie. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) szybkie w wykonaniu i mega pyszne
UsuńTo tak jak ja. Przy obu ciążach obyło się bez zachcianek. Przy pierwszej bardzo smakowały mi jabłka, przy drugiej brzoskwinie z kawą pachniała najpiekniej. No i przy obu wolalam raczej kwaśne.
OdpowiedzUsuń