Witajcie w ten chłodny dzień.
Coraz zimniejsza robi nam się jesień, na szczęście odpowiednia ilość grzybków już zebrana i zaprawiona na zimę.
Co chwilę na facebooku ktoś chwalił się swoimi zbiorami, więc i ja pochwalę Wam się tutaj.
Od małego uwielbiam zbierać grzyby, mogę je i zbierać i później zaprawiać i jakoś nigdy nie jest ich za dużo.
W tym roku odwiedziliśmy ze znajomymi na naszym Rajdzie Grzybiarza sierakowskie lasy i Puszczę Notecką.
A takie były wyniki naszego wypadu weekendowego:
Uwielbiam nasze coroczne weekendowe wypady na grzyby ze znajomymi. Szukamy miejsc na nocleg, gdzie zawsze możemy zrobić sobie ognisko z kiełbaskami :)
A w ostatni weekend po raz kolejny zaliczyłam wizytę w Teatrze Muzycznym w Poznaniu na spektaklu "Zakonnica w przebraniu". Polecam wszystkim, którzy chcą się pośmiać. Ja płakałam ze śmiechu. Uwielbiam ten spektakl i myślę, że w przyszłym roku pójdę na niego znowu. Tym razem w roli głównej wystąpiła Olga Szomańska (piękny wokal). Z resztą wszyscy pięknie śpiewali i grali. Na prawdę polecam.
Wow ale super grzybobranie i ciekawy spektakl
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam zbierać grzyby ale w tym roku u nas nie dopisały:( Dzisiaj na spacerze po lesie znaleźliśmy jednego podgrzybka:(
OdpowiedzUsuńSpektaklu tak trochę zazdroszczę:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo udane grzybobranie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe grzybobranie, ile maślaczków...:) My niestety nie zbieramy grzybów, bo się nie znamy. Pozdrawia cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńWow, zagrzybilo się na maksa!ale i u nas we wrześniu mąż mi znosił pełne kosze prawdziwków. Pozdrawiam cieplutko😊
OdpowiedzUsuń