piątek, 11 lipca 2014

Niespodzianka od Lansinoh Poland i La Millou

Ten tydzień obfitował w wizyty kuriera i listonosza i dziś znowu jeden i drugi zawitał do mnie z niespodziankami.

Pierwsza to zestaw próbek do testowania od super firmy Lansinoh.

Firma Lansinoh została stworzona z myślą o karmiących matkach i może poszczycić się ponad 20-letnim doświadczeniem. Wszystkie działania firmy Lansinoh zmierzają w jednym kierunku – udzielenia wsparcia i pomocy matkom, które wybrały to co najbardziej naturalne i najlepsze dla ich dzieci – karmienie piersią.

Tak prezentowała się zawartość paczuszki:

 



A dokładnie znalazły się w niej:

  • chusteczki nawilżające dla dzieci - 2 paczki
  • wkładki laktacyjne - 8 szt.
  • woreczki do przechowywania mleka matki - 4 szt.
  • płyn do kąpieli mandarynkowy Eco Friendly Baby - 3 saszetki
  • płyn do kąpieli / szampon rumiankowy Eco Friendly Baby - 4 saszetki
  • lanolina  - 2 saszetki
Praktycznie całą zawartość będę mogła przetestować dopiero po urodzeniu dziecka, chociaż wkładki laktacyjne mogę się przydać już wcześniej.
Najbardziej zależało mi by otrzymać próbki lanoliny na brodawki piersi, gdyż zapobiegawczo można ją stosować przed zaczęciem karmienia dziecka.
Lanolina Lanisoh HPA jest w 100% hipoalergiczną lanoliną, pomaga chronić i leczyć podrażnienia a najważniejsze dla mnie to fakt, ze nie musi być usuwana przed karmieniem, jest bezzapachowa, bezsmakowa i bezbarwna. Po przetestowaniu produktów na pewno na blogu pojawi się relacja - zapraszam :) a firmie Lansinoh serdecznie dziękuję za paczkę.

Drugą dzisiejszą niespodziankę otrzymałam od firmy La Millou, która z okazji swoich trzecich urodzin zrobiła zabawę "Prezent za prezent" dla swoich fanów. Trzeba było przysłać do nich ręcznie zrobioną laurkę urodzinową, najlepiej zrobioną przez dzieci, ale załapałam się i ja jako przyszła kreatywna mama i wysłałam do nich taką oto karteczkę:

 
Od początku nie było wiadomo, jakim prezentem La Millou obdarowuje swoich "zwolenników" - ja po cichu liczyłam na jakiś rabacik na ich produkty, jednak prezent, który przysłali przeszedł moje oczekiwania :)
 
Z moją maleńką otrzymałyśmy takiego pięknego i niezwykle mięciuśkiego królaska :)

 


Królasek już czeka w łóżeczku na nową lokatorkę, której na pewno taki prezent się spodoba :)

Serdecznie dziękuję La Millou - jesteście cudowni

środa, 9 lipca 2014

Le Petit Marseillais - ambasadorowa niespodzianka

Dzisiejszy poranek również zaczął się wspaniale :)

Kurier dostarczył mi moją paczkę Ambasadorki Le Petit Marseillais, którą otrzymałam dzięki serwisowi rekomenduj.to

Tak oto prezentuje się paczuszka i jej cała zawartość:




Paczka zawiera żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy i mleczko nawilżające z masłem Shea :) a także po 20 próbek żelu i mleczka, które niezwłocznie zapakuję i rozdam moim koleżankom, aby one też mogły się cieszyć gratisami z tak świetnej firmy :)

Cieszę się, ze zostałam ambasadorką Le Petit Marseillais, z ich żelem pod prysznic zaznajomiłam się już wcześniej więc już niedługo wrzucę moją relację na bloga :) A już teraz mogę powiedzieć, że zapach ma obłędny.

Zapraszam wszystkich do wypróbowania tych cudownych kosmetyków, dostępnych również w innych zapachach :)

wtorek, 8 lipca 2014

Niespodzianka od Myszy

Po upalnej nocy i okropnym bólu głowy z samego rana odwiedził mnie dzisiaj listonosz z niespodzianką od Mysiej Familii, którą Myszy obdarowały mnie z okazji czerwcowej mysiej gadułki.
Ból głowy zniknął, bo skupiłam się na rozpakowywaniu paczuszki, a oto co w niej znalazłam :)

 
 

Muszę przyznać, że bardzo mnie ucieszyło to, że Myszy przysłały mi drobiazgi które przydadzą mi się bardzo w mojej kartkowej pracy. Czuję się wyróżniona tak spersonalizowaną paczuszką :) Ponadto w paczce znalazły się maseczki do twarzy, próbeczki z Always, peeling do stóp, mydełko Arko miód i krem (uwielbiam miodowe zapachy) i najfajniejsza na tą porę roku pomadka ochronna AA My Lipcare, która została już otwarta i wypróbowana na ustach :) Ma świetny smak i zapach :)

Tym samym chciałam Myszom bardzo podziękować za upominki i za to, ze z samego rana poprawiły mi humor :)

Zapraszam wszystkich na blog http://mysia-familia.blogspot.com/ i serdecznie zachęcam do komentowania i brania czynnego udziału w życiu bloga Myszek jak i moim :)

Pozdrawiam Myszy i wszystkich czytających


fot. Pinterest


poniedziałek, 7 lipca 2014

Beziki

Od jakiegoś czasu chodzą za mną bezy, ale w sklepie to nigdy nie wiadomo na co się trafi wiec postanowiłam zrobić je sama.
Chciałam to robić wczoraj, ale upał był tak masakryczny, że zrezygnowałam. Postanowiłam jednak zrobić je dzisiaj, chociaż szczerze mówiąc upał jest chyba jeszcze większy niż wczoraj.

Tak czy inaczej zabrałam się za bezy z przepisu na mojewypieki.com (klik)

Robi się je bardzo szybko, tylko później trzeba być bardziej cierpliwym jak już wylądują w piekarniku :) Ja nie mam szprycy do ciasta więc moje beziki nakładałam łyżeczką do herbaty.

A tak wygląda efekt końcowy

 
 

Z 4 białek podanych w przepisie mam dwie blachy bezików. Jedna częściowo już zjedzona, a druga nadal suszy się w piekarniku. Mój D. będzie bardzo zadowolony, bo on uwielbia takie słodkości :)
A ja sama się sobie dziwię, że naszła mnie ochota na słodkie, bo przez całą ciążę jakoś nic konkretnego mnie nie kusiło. Teraz zjadłam kilka bezików i zapewne na tym się skończy :) Dzięki Bogu moja ciąża jest dla mnie łaskawa w kwestii apetytu :)

Polecam ten przepis bo jest suuuper prosty i na pewno każdemu wyjdzie :)

piątek, 4 lipca 2014

Fit Lady Mama - joga dla cieżarnych

Od wspaniałego sklepu Akpol Baby otrzymałam do testowania płytkę dvd  Fit Lady Mama Joga część 1.




Co oferuje nam taka płyta i jakie zawiera ćwiczenia? Oto relacja.

Dlaczego ta płyta?

Kobiety, które zachodzą w ciążę często zadają sobie pytania dotyczące aktywności fizycznej: czy mogę ćwiczyć w ciąży i jakie ćwiczenia i sporty są w tym czasie dozwolone?

Jeżeli ciąża przebiega fizjologicznie prawidłowo, nie jest zagrożona, a Ty - przyszła mama, czujesz się dobrze, aktywność fizyczna jest dozwolona, o ile zostanie dostosowana do szczególnego stanu jakim jest ciąża.

Ćwiczenia fizyczne wzmacniają organizm, dotleniają go, a także przygotowują do wysiłku, jakim niewątpliwie jest poród.

Jeśli przed zajściem w ciążę byłaś aktywna, a lekarz prowadzący ciążę wyrazi zgodę na wykonywanie ćwiczeń - bądź aktywna.


Co znajdziemy na płycie?
  • Informacje dotyczące bezpieczeństwa podczas wykonywania ćwiczeń
  • Zestaw ćwiczeń jogi specjalnie przygotowanych i opracowanych dla kobiet w ciąży
  • Odżywianie w ciąży
  • Właściwa pielęgnacja ciała w ciąży i po porodzie (tolpa.pl)
  • Informacje na temat krwi pępowinowej, jej pobierania oraz znaczenia komórek macierzystych (Bank Komórek Macierzystych Novum)
O ćwiczeniach słów kilka:

Na płycie znajduje się zestaw całkiem łatwych ćwiczeń dla kobiet w ciąży. Są to ćwiczenia relaksujące, rozciągające i wzmacniające. Program tych ćwiczeń został przygotowany specjalnie z myślą o kobietach, które chcą w okresie ciąży kontynuować aktywność fizyczną i nie ma co do tego żadnych przeciwwskazań. Pamiętajmy jednak, że decyzja o wykonywaniu jakichś ćwiczeń lub uprawianiu sportu w ciąży musi być skonsultowana z lekarzem prowadzącym.
Każde ćwiczenie na płycie jest dokładnie omówione i zwraca się szczególną uwagę na to, by prawidłowo wykonywać każdą pozycję, nie zapominać o oddechu, a w razie zmęczenia po prostu odpocząć.

Moje odczucia po ćwiczeniach.

Dla kogoś kto przez 7 miesięcy ciąży praktycznie nie ćwiczył ( mogę do ćwiczeń zaliczyć sobie dłuższe spacery - podobno też są istotne) pierwszy trening z płytką może okazać się zaskakująco męczący, ale na pewno do zrobienia, z tym, że trzeba sobie po poszczególnych ćwiczeniach po prostu odetchnąć, napić się wody i odpocząć.

Na każdym etapie ćwiczeń instruktorka podkreśla jak istotny jest dla nas i dla naszego maluszka ten odpoczynek gdy poczujemy lekką zadyszkę - wtedy siadamy i odpoczywamy - nic na siłę, wiadomo, ze przy pierwszych ćwiczeniach organizm nieprzyzwyczajony do ćwiczeń szybciej się zmęczy. W momentach naszego odpoczynku możemy dokładnie obejrzeć dane ćwiczenia, by po złapaniu oddechu móc przesunąć sobie płytkę na początek sekwencji i wykonywać ćwiczenie ponownie z instruktorką.

Ćwiczenia są na prawdę bardzo proste i nie wymagają dużego wysiłku fizycznego - to w końcu joga dla ciężarnych - im częściej będziemy wykonywać ćwiczenia tym łatwiej będzie nam złapać oddech i oczywiście nie będziemy się już tak męczyć. Pamiętać jednak zawsze należy o tym by miarowo oddychać, a przy każdym zmęczeniu robić przerwy. Jeśli jednak poczujemy, że coś jest nie tak z naszym organizmem, źle się poczujemy, albo zobaczymy niepokojące objawy - oczywiście konsultujemy się z lekarzem i rezygnujemy na ta chwilę z ćwiczeń, aż do wizyty lekarskiej.

Ja jestem z ćwiczeń bardzo zadowolona - czuję się po nich dużo lepiej i czuję też, że moje mięśnie pracują i się rozciągają, szczególnie cenię sobie te sekwencje, w których mogę pracować na mięśniach przywodzicielach i odwodzicielach, bo przecież one będą mi najbardziej potrzebne w czasie porodu. Czuję też, że mój kręgosłup działa lepiej niż przed ćwiczeniami.

Jedyne czego mi brakowało na płytce to podania przed ćwiczeniami jakie przedmioty należy sobie uszykować do ćwiczeń, chociaż to też nie problem, bo przy pierwszych ćwiczeniach jest to okazja do tego by zrobić sobie przerwę i znaleźć odpowiednie rekwizyty, a przy następnym razie wiemy już czego będziemy potrzebować.

W takim razie co przygotować przed ćwiczeniami?
  • karimata / koc / ręcznik, albo po prostu dywan (polecam jednak karimatę)
  • guma do ćwiczeń, lub zwykły pasek do spodni (byle długi)
  • różnego rozmiaru poduszki (pod głowę i ciało)
  • dwa krzesła
  • opaska na oczy
Ćwiczenia z płyty zaleca się wykonywać dwa/trzy razy w tygodniu, aby dotlenić organizm mamy i maluszka i przygotować mamę do porodu.

Drogie mamy polecam tą płytę każdej z Was, bo jakoś do tego porodu trzeba się przygotować, a nie każdą z nas stać na szkołę rodzenia. W domowym zaciszu możemy sobie z płytą poćwiczyć o każdej porze dnia, a ćwiczenia nie wymagają obecności drugiej osoby. Mam nadzieję, że moja recenzja zachęci Was do sięgnięcia po tą płytkę i do większej aktywności w czasie prawidłowo przebiegającej ciąży.

Cena takiej płyty to ok 25 zł, ale będą to na pewno dobrze wydane pieniądze :)

Wiecej informacji na temat płyty znajdziecie na stronie Ladymama.pl



A czy Wy drogie przyszłe mamy uprawiacie jakąś aktywność fizyczną? Chodzicie może na specjalne zajęcia z jogi dla przyszłych mam lub na basen? Podzielcie się ze mną swoimi odczuciami :)
Będę wdzięczna za każdy komentarz





środa, 2 lipca 2014

Co z tą czkawką ?

Już jakiś czas temu oprócz ruchów maluszka w brzuchu poczułam mniej wyraziste regularne, delikatne ruchy, które powtarzały się w mniej więcej równych odstępach.
Normalne boksowanie mojej małej w tym momencie ustawało i pojawiały się delikatne ruchy - jak się okazało jest to czkawka płodu.
Całkiem ciekawe uczucie, które pojawia się co jakiś czas u mnie głównie wieczorem ( i trwa jakąś minutę lub dwie)

Postanowiłam sprawdzić, co taka czkawka robi u mojego maleństwa, czy nie jest niebezpieczna i skąd się bierze.
Mój mądry poradnik "Ciąża" niestety nie wspomina o tym ani słowem, dlatego też musiałam się zwrócić o pomoc do Dr Google :)

W telegraficznym skrócie dr Google "mówi", ze czkawka u płodu jest zupełnie normalna i naturalna.

Czkawka to rytmiczne skurcze przepony, spowodowane podrażnieniem nerwu błędnego i przytkaniem nagłośni przez gwałtownie wciągane powietrze. Czkawka pojawia się już w okresie prenatalnym i jest odczuwana przez mamę jako rytmiczne drgania płodu ( opisuje portal jejdziecko.pl)

Jest spowodowana tym, że maluszek ćwiczy swoje maleńkie płucka i układ pokarmowy poprzez połykanie wód płodowych. Jeśli robi to zbyt łapczywie pojawia się czkawka.

Jeśli czkawka pojawia się prawie codziennie o tej samej porze, jest prawdopodobne, ze gdy maluszek się urodzi, to będzie miał czkawkę mniej więcej w tym samym czasie. Jak to jest na prawdę to się u mnie dopiero okaże.

Tym niemniej nie ma się czym martwić, należy się cieszyć tym, że płucka pracują a maluszek się rusza :) Jeśli jednak jesteście tym zaniepokojone porozmawiajcie z położną albo lekarzem - oni znają się na tym najlepiej

A Wy macie jakieś odczucia czkawkowe u maluszków w brzuchu? Chętnie poczytam Wasze doświadczenia



 
fot. Pinterest